Gra Poochyeny

espeon

Beautifly mocno ucierpiał, ale dzięki absorbowi zostało mu jeszcze 6%HP. Growlithe tymczasem dostał polecenie aby ugryźć Beautifly. Twój pokemon ledwo trzyma się w górze, ale pokemon Rickiego też nie czuje się najlepiej.
CR?

poochyena

-Wyssij z niego ostatnie siły żeby jego HP był równy ZERO!!!

espeon

Beautifly parę razy wysysał z Growlithe'a jego siłę i o mało co nie przegrał. Zarówno ty jak i Beautifly mieliście ogromne szczęście, a wasza więź wzrosła do 10%. Beautifly +5lv.up. Podsumowując Beautifly ma 10lv. i poznał Sp. Atak: secret power.
- Jej to była wspaniała walka i jak widzę ja i growlithe musimy się jeszcze wiele nauczyć- pogratulował ci Ricki.

poochyena

-Dzięki! Jak widzisz nie zawsze pokemony robaki nie zawsze przegrywają z ognistymi pokemonami. Dzięki tobie mój beautyfly przeszedł prawdziwy trening. Teraz wiem, że będzie świetnym pokemonem, a ja świetnym trenerem. Muszę jeszcze popracować nad poochyeną.- Podchodzę do niej. -No cóż teraz trzeba ciebie potrenować, bo zostałeś trochę w tyle kolego:)Tylko gdzie ja znajdę trenera, z którym stoczę pojedynek?

espeon

-Wiem gdzie mozna stoczyć parę ładnych pojedynków- wtrącił się Ricki- Gdy tylko dojdziemy do Pewter będziesz mogła wziąść udział w mini zawodach pokemon. Rywalizują tam trenerzy, których poziom jest zbliżony do twojego.

poochyena

-Serio? No to na co czekamy? Szybko biegnijmy tam!- Mówię i biegnę przez drogę przede mną. Poochyena ledwo za mną nadąża. -Taki bieg do Pewter przyda ci się poochyeno! Może wkońcu będziesz robiła szybsze uniki i szybciej atakowała?

espeon

Poochyena w pewnej chwili zaczął przyspieszać. Biegł coraz szybciej i szybciej aż w końcu cię przegonił! Odwrócił głowę w twoją stronę i nie patrzył gdzie biegnie. Na nieszczęście napotkał kamień i BUM! Pies udeżył w niego z dużą siłą. Poochyena stracił przytomność.
Właśnie w tej chwili dogonili cię też Ricki i jego pok. Chłopak spytał co się stało.
CR?

poochyena

-Poochyena uwielbia się ścigać, ale na szczęście nie walczy tak jak biega.- Spoglądam na rannego pokemona. -Lepiej ją poniosę i eraz mi nie będzie się spieszyło na zawody, tylko do pokemon centre.

espeon

Biegniesz z Poochyena na rękach. Przed zmrokiem byliście już w PC w Pewter. Siostr Joy opatrzyła Poochyene. "Nic mu nie będzie tylko, że przez jakiś czas będzie widniał na jego łebku guz" powiedziała i oddała poka. "Jeżeli chcecie możecie tu przenocować. Dam wam dwa pokoje" powiedziała Joy.
CR?

poochyena

-Bardzo chętnie! A wiesz może coś o tutejszych zawodach pokemon???

espeon

- Oczywiście. Są organizowane co roku gdy młodzi trenerzy rozpoczynają swoje przygody pokemon. Trenerzy mają najróżniejsze pokemony. Niekiedy łatwe, a kiedy indziej trudne do poknania. Wszyscy jednak przychodzą tam w jednym celu, zeby dobrze się bawić. A dlaczego pytasz?

poochyena

-Chciałbym się na nie zapisać. Wiesz może kiedy i gdzie są organizowane?

espeon

- Tak zawody odbędą sie jutro po południu, a zapisać się na nie można w naszym Centrum- powiedziała kiedy wtrącił się Ricki- Ja też się zapisuje!

poochyena

-Co? Przegrałeś ze mną więc i tak nie wygrasz! A poza tym masz tylko jednego pokemona! Myślisz, że on ci wystarczy? Jak chcesz, ale nie licz na ulgę z mojej strony, bo ja się zapisuję i nie przegram ani jedenj walki!

espeon

-To się jeszcze okaże- powiedział
Joy dała wam formularze zgłoszeniowe. Wypełniliśc8ie je i poszliście do swoich pokoi zostawić rzeczy. Następnie ty i Ricki zeszliście na kolacje.
CR?

poochyena

-Wiesz... Ja przynajmniej mam zapasowego pokemona, a ty kogo wybierzesz do walki jerzeli wygrasz pierwszą, drugą będziesz miał za chwilę, ale twój growlithe poważnie ucierpiał? Albo jeżeli będzie walka 2 na 2?

espeon

- Oto się nie martw. Mam pokemona w zapasie, a dokładniej chodzi mi o nowonarodzonego pokemona i naszym domu. Jest to elektryczny pokemon. Urodził się niedawno. Jest skrzyżowaniem Jolteona taty i Electrike'a mamy- powiedział spokojnie.

poochyena

-Co proszę? Skrzyżowany pokemon? To chyba nowy gatunek?

espeon

- Ależ skąd- zaprzeczył- uradził się mały Electrike. Wygląda uroczo, ale wiesz chyba masz racje- zamyślił się- ten pokemon ma niebieskie futro i jest jeszcze fajniejszy.

poochyena

-Chmmm...Może to shiny electrike?

espeon

- Możliwe, ale o dziwo pokemon ten zna thundera! Chyba odziedziczył ten atak po ojcu- zaśmiał się.

poochyena

Pokemony robaki mają przewagę nad elektrycznymi atakami! Phi! Nie boję się ciebie! A teraz wybacz, bo muszę się wyspać przed jutrzejszą walką!- Mówię i odchodzę od stołu do pokoju. "Nie myśl, że dam ci wygrać" -myślę.

espeon

Ricki został przy stole. Ty zaś poszłaś do pokoju. Usiadłaś na łużku. Teraz oprócz ciebie były na nim Poochyena, która spała i Beautifly, któr cię obserwował.
CR?

poochyena

-Odpocznij beautyfly, bo jutro będą zawody! Będziesz musiał mieć dużo siły żeby pokonać wszystkich, a zwłaszcza electrika Ricka. Ja też już się położę.- Kładę się do łóżka jak gdyby nigdy nic, a tak naprawdę boję się jutrzejszych zawodów, ale ukrywam strach i przytulam się do poochyeny.

espeon

Beautifly popatrzył się na ciebie po czym wleciał ci na twarz. Zmęczona zdjęlaś go i położyłaś obok Poochyeny. Z obawą w sercu zasnełaś. Rano obódził cię Poochyena ze swoim języko- budzikiem.

poochyena

-Poochyena, czy juz rano?- Patrzę na zegarek. Jest godzina 7.13. -Trochę wcześnie, ale to idealna pora na trening! Szybko póki Ricki śpi! Jak nas zobaczy ćwiczących zrozumie, że nie wolno trenerowi się tak lenić jak on to robi!- Wstaję, ubieram się i wychodzę szybko poćwiczyć z pokemonami do najbliższego lasku.

espeon

Kiedy się ubierałaś spojrzałaś ponownie na zegarek była już 12.00! Nici z treningu! Nagle usłyszałaś pukanie do drzwi. "Jesteś gotowa? Za chwilę cie pokonam, ale najpierw musimy się tam stawić, żeby nikt nie pomyślał, ze stchurzyliśmy".
CR?

poochyena

-Ja nigdy nie stchurzyłam, ale nie wiem jak ty!- Pospieszyłam się i szybko schowałam poochyenę i beautyfly do pokeballi. Potem pobiegłam razem z Rickim.

espeon

Parenaście minut później byliście na miejscu. Akurat losowano kto z kim będzie walczyć. Po tymże losowaniu przypadł tobie trener

, który na imię mial Cris. W swojej dróżynie posiadał również dwa pokemony

Butterfree i

Spinarak'a.
Właśnie kierujesz się na stadion. Twój przeciwnik już na ciebie czeka. Rzuca balla, z którego wychodzi Butterfree.
CR?

poochyena

-Więc butterfree? Też wybiorę podobnie. Pędź beautyfly!- Rzucam pokeball, z którego wychodzi beautyfly.

espeon

Kiedy oba pokemony były gotowe sędzia ogłosił początek walki. Bytterfree użył konfuzji[confusion] i odebrał twojemu pokemonowi 15%HP.

Beautifly- 85%
Butterfree- 100%

poochyena

-Beautyfly atak absorbem, a potem secret power!

espeon

Beautifly nie zdążył użyć absorba, ponieważ został zaatakowany przez Butterfree. Sekretna moc za to zadziałała lecz zdeżyła się z konfuzią przeciwnika co spowodowało ogromny wybuch.

Beautifly- 45%
Bytterfree- 60%
CR?

poochyena

-Dobrze ci idzie beautyfly! Jeszcze raz sekretna moc!

espeon

Oba pokemony znów zaatakowały. Atak Butterfree jednak chybił! Było to wybawienie dla Beautifly, którego atak trafił w cel!

Beautifly- 45%
Butterfree- 30%

poochyena

-Zakończ walkę! Sekretne moc!

espeon

Beautifly zaatakował. Przeciwnik nawet się nie spostrzegł gdy został pokonany. Beautifly +3lv.up i uczy się podmuchu [Gust].
Teraz Cris wybrał Spinaraka, który użył ucisku[constrict] i Beautifly ma teraz 40%HP

poochyena

-Beautyfly użyj podmuchu! Jeżeli się nie uda to sekretna moc!!!

espeon

Beautifly musiał najpierw użyć sekretnej mocy żeby sie uwolnić, a następnie użył podmuchu.

Beautifly- 40%
Spinarak- 50%

Spinarak zaatakował tym razem trującego żądła[poison sting] i Beautifly został otruty.
CR?

poochyena

-Beautyfly, podmuch!