Gra Nemezis'a

espeon

Masz na imię Nemezis i masz 12 lat. Mieszkasz w Slateprot w Hoenn. Od zawsze chciałeś być liderem sali tak jak twój ojciec, który był liderem sali walczących pokemonów w Jotho. Ciebie jednak nie interesowały pokemony walczące. Wolałeś typ psycho i to właśnie stworki tego typu chciałeś ćwiczyć.
----------------------------------------------------------
Pewnego dnia chodziłeś sobie po plaży nieopodal Slateport. W pewnej chwili zauważyłeś skrzynię pływającą na wodzie. Nie była ona daleko od brzegu. Latały w okół niej Wingule od czasu do czasu atakując ją. Usłyszałeś też jakieś piski. Zauważyłeś jakiś zielony hełm. To był jakiś pokemon! Piszczał: "Ralts! Ralts!" za każdym razem kiedy atakowały ją poke-mewy. Pokemon był bardzo przerażony. Chciałeś mu pomóc, ale nie wiedziałeś jak. Gdy rozglądałeś się gorączkowo zauważyłeś łódź.
CR?

nemezis

Rozglądnęłem się dookoła czy nikogo koło mnie nie ma. Nikogo nie zauważyłem. Wskoczyłem szybko na łódź i zaczęłem wiosłować z całych sił w stronę skrzyni.

espeon

Z każdą chwilą, gdy dopływałeś do skrzyni, piski pokemona były coraz głośniejsze. W końcu byłeś na tyle blisko żeby uratować malucha. Właśnie gdy wsadzałeś skrzynię na łódkę zobaczyłeś, że jeden Wingull leci wprost na ciebie. W tedy ocalony przez ciebie maluch stworzył przed sobą jakąś czarną kulę, która trafiła w napastnika. Wszystki inne mewy odleciały, a ty wróciłeś bezpiecznie na brzeg.
CR?

nemezis

Byłem wyczerpany. Usiadłem na brzegu i wyjąłem pokemona ze skrzynki. Popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem.
-Miałeś szczęście, że byłem w pobliżu! - powiedziałem.
-Ralts! - odrzekł pokemon.
-Masz już trenera?

espeon

-Ralts, Ralts!- krzyknął Ralts i podbiegł do skrzyni. Wyciągnął z niej coś. Okazało sie, ze to pokedex i 3x pokeball! Następnie Ralts wszedł ci na kolana wręczył sprzęt i zaczął wymachiwać łapkami jakby chciał powiedzieć, że chce być twoim pokiem.
CR?

nemezis

Złapałem pokemona w ręce i zacząłem skakać ze szczęścia. Następnie pobiegłem w stronę domu, aby powiadomić rodzinę. Nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu - zawsze marzyłem o zostaniu trenerem.

espeon

Ralts wzbudzał w twojej rodzinie nielada podziw, jednak twoi rodzice bardziej okazywali to, że woleliby byś miał jako pokemona np. Machop'a.
Twój nowy przyjaciel chcąc pokazać ile jest wart wziął od ciebie pokedex po czym nacisnął jakiś guzik i natychmiast pokazały się o nim informacje.
"

Ralts [F] LV5 Ataki: Growl l Sp. Atak: Shadow Ball l Więź z trenerem: 85% l Natura: Pomocna".
Twoich rodziców jednak nie ardzo wzruszyły jego staty.
CR?

nemezis

-Wy po prostu nie rozumiecie... Dla was liczą się tylko machopy i tyrougi! Ja wybrałem - będę trenował typ psycho i nikt mnie nie powstrzyma! Wyruszam w podróż, niedługo wróce i pokażze wam potęgę tego typu - zdobęde odznakę!

Poszedłem do swojego pokoju i spakowałem plecak po czym wybiegłem razem z Raltsem z domu.

espeon

Nie zdążyłeś wziąść zbyt wiele. Spakowałeś tylko kilka ubrań i niewielką ilość jedzenia. Następnie wybiegłeś w pośpiechu gdyż twoi rodzice chcieli cię powstrzymać. Zacząłeś uciekać w stronę Plaży gdzie stała jeszcze łódź, którą uratowałeś Raltsa.
CR?

nemezis

Co teraz!? Co teraz!? - Mówiłem do siebie. - Muszę popłynąć w stronę najbliższego gymu. Dewford City! Sala pokemonów walczących!

Wskoczyłem na łódkę i co sił w... rekach zaczęłem wiosłować w stronę wyspy.

espeon

Płynąłeś tak już z godzinę, a lądy widać nie było.
Pod koniec dnia zacząłeś opadać z sił, a biedny Ralts zaczął cię pocieszać jak mógł.
CR?

nemezis

Opadłem z sił. Nie widziałem brzegu. Położyłem się spać zdając się na wole losu i dryfując w nieznane...

espeon

Rankiem zobaczyłeś, że nie jesteś już na tej starej łódce, ale na jakimś jachcie! Nad tobą i Raltsem latał Wingull. Widać było po nim, że jest przyjaźnie nastawiony.
- Witaj młodzieńcze- odezwał się jakiś głos za tobą.
CR?

nemezis

Podniosłem się zszokowany.

- gdzie ja jestem!? o co chodzi? Skąd się tu wziąłem!? - miotałem pytaniami w każdą stronę

espeon

- Spokojnie- mówi mężczyzna, który wyszedł zza ciebie- Jesteś na mojej łajbie. Jestem Briney, a to mój kumpel Wingull. Płyniemy właśnie do Dewford. Znalazłem ciebie śpiącego na środku morza w jakiejś tratwie- mówił żartobliwie.
CR?

nemezis

- Nie wiem co powiedzieć. - Wpadłem w zakłopotanie. - Przede wszystkim dziękuje.
Rozmowa się nie kleiła więc zacząłem wypytywać Brineya o różne sprawy...
-Gdzie moge potrenować przed walką w gymie? Długo będziemy płynąć? Często pan podróżuje? To pański Wingull?

espeon

- Spokojnie. To morze nie jest tak głębokie jak ilość zadawanych przez ciebie oytań... Możesz potrenować w jaskini niedaleko miasta. Będziemy płynąć dwa dni, a do tego czasu możesz powalczyć z inymi Wingullami. Tak to mój Wingull, jest moim naleprzym przyjacielem i kompanem podróży, a i podróżuje odkąd skończyłęm 20 lat- Briney starał się odpowiadać na twoje pytania, a Wingull i Ralts bawili się na pokładzie.
CR?

nemezis

Dobrze! Wyzywam cię na pojedynek! Ale najpierw powiedz mi czy moge złapać tu jakieś psychiczno-wodne pokemony, albo przynajmniej typu ciemność?

espeon

_Cóż jeżeli interesują cię Carawanah i Sharpedo to możesz je łapać. A iwesz co... Z chęcią powalcze. Ja i mój Wingull musimy troszeczkę się pobawić, bo trochę na tej łajbie nudnawo- powiedział i dał znak mewie, że pora walczyć.
CR?

nemezis

Potem spróbuje złapać Carvanhe. Idź Ralts! Czas na Twoją pierwszą walkę!
Obniż obronę wroga Growlem!

espeon

Growl obniża atak przeciwnika
------------------------------
Wingull miał obniżony atak przez Raltsa. Mimo to ruszył na twojego poka z peckiem. Mewa szybko zbliżała się ku Raltsowi, a ten z nerwów użył shadow balla.

Ralts- 70%
Wingull- 64%

nemezis

RAlts! Jeszce raz shadow ball, aż do skutku!

espeon

Ralts dostał szybciej niż zdązył zaatakować. Powoli się podniósł, a w tym czasie Wingull znów ruszył do ataku. Twój stworek zdązył tym razem z atakiem.

Ralts- 40%
Wingull- 37%

nemezis

Ralts musisz unikać ataków a następnie atakować!

espeon

Ralts nie dał rady uniknąć wszystkich ataków Wingulla, ale też nie spudłował. Oba pokemony mają teraz po 2HP. Wingull właśnie szykuje się do kolejnego ataku.
CR?

nemezis

Ralts! Bądź szybszy! JEszcze raz shadow Ball!

espeon

Cudem Ralts uniknął ataku, a Wingull utknął dziobem w deskach z pokładu. Twój pok ro wykorzystał i wygrał za pomocą shadow balla. Ralts zdobył +5lv.up i uczy się confusiona.
Briney podziękował ci za wspaniałą walkę po czym wrócił do sterowania łodzią i przy okazji opatrzył Wingulla. Ralts był za to wycieńczony walką.
CR?

nemezis

-Brawo Ralts! Jestem z ciebie dumny! - Powiedziałem do swojego pokemona

espeon

- Ralt. Ralts!- pok z radości skoczył na ciebie, ale był tak zmęczony, że... Zasnął!
CR?

nemezis

Czekam aż dopłyniemy do portu w Dewford i bede mógł go wyleczyć.